Ogłoszenie

Nowe forum!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Właśnie dziś przenosimy się na nowy adres: www.bleach-evolution.pun.pl
Tam poprawiliśmy nasze całe forum !!!!!!!!!!!!!!!!!
Rejestrujcie się i grajcie ; >
Surprise!!!!!!!!
Pozdrawiamy,
Zespół Bleach-Tales ... A raczej... Bleach-Evolution !!!!

#1 2011-02-06 12:10:04

 Kammitora Jizoku

http://images35.fotosik.pl/442/6395cba9fa0fe817.png

1889389
Zarejestrowany: 2011-01-23
Posty: 449
Punktów :   
Imię i nazwisko: Kammitora Jizoku
Rasa/Ranga: Shinigami , Kapitan V oddziału
Broń: Kinbushi
Reiatsu: 358.500
Mistrz gry: Kinzoku

Krypta za lasem

Jest to mały budynek . Gdy tam wchodzisz , widzisz jednak puste ściany . Jednak skrawek deski jest dziwnie wygięty , który zauważasz . Gdy wyciągasz deskę , widzisz tam schody prowadzące ... No właśnie , gdzie ... ?


http://images38.fotosik.pl/669/9cafe2bbfea28bbe.png

Jestem administratorem i MG . Jeśli masz jakieś pytania , pisz do mnie na GG lub wyślij wiadomość prywatną .


Przez Fabułę prowadzę :

- Toshikatsu
- Neko
- Sawada
- Nikuya
- Kenji
- Kenshou Rekahei
- Inomura Gusom

Offline

 

#2 2011-02-06 12:45:23

Neko

http://images35.fotosik.pl/442/6395cba9fa0fe817.png

741515
Zarejestrowany: 2011-01-29
Posty: 108
Punktów :   

Re: Krypta za lasem

Neko wszedł do karawany i wcisnął się pod okno, żeby mieć na co patrzeć po drodze. W końcu czymś zająć sie musiał, a nie miał ochoty na rozmowy, natomiast gapienie się na innych kapitanów nie było zbyt ciekawe. Znalazł też sobie chwilowe zajęcie-schowanie zanpaktou w ubraniach. Biorąc pod uwagę to jak nieumiejętnie założył  je na siebie, nie było to trudne i na szczęście jego bronie nie były zbyt długie. Katana wylądowała na lewym boku, wakizashi na prawym przedramieniu i ramieniu. Wystarczyło żeby nie ruszał ubraniem w prawo i były świetnie zakryte. Przejechał wzrokiem po zebranych, nie zbyt zadowolony. Oni sami w sobie go nie smucili, tylko ogół. Fakt bycia jedynym "dzieciakiem" z ważniejszych osób w Sereteir. Odrzucił od siebie tę myśl i w jego umyśle znów zapanowała obojętność do całego świata. To samo uczucie widniało na jego twarzy, gdy ciemno błekitne oczy śledziły to co było za oknem.

[sorry że krótkie i za błędy ale komp się ryje.]


http://img32.imageshack.us/img32/8284/iwillfuckingkillyoubyla.png
Kto myśli ten ma wrogów, a kto nie myśli jest niewolnikiem.
Miłość jest niepotrzebną męką której trzeba się jak najszybciej pozbyć.

Offline

 

#3 2011-02-06 12:59:40

 Sawada

http://images35.fotosik.pl/442/6395cba9fa0fe817.png

5610378
Zarejestrowany: 2011-02-02
Posty: 82
Punktów :   
Imię i nazwisko: Sawada Tsunayoshi
Rasa/Ranga: Shinigami
Broń: Ariel
Mistrz gry: Szyb/ Int

Re: Krypta za lasem

Powoli wszedłem do karety, jak zwykle miałem uśmiech na twarzy, uważnie przyglądałem się kapitanom, oraz shinigami siedzącym na przeciw mnie. Znałem ich z podręczników, ale nie odważyłem zamienić z nimi ani słowa. Irytowała mnie twarz posła który cały cza wpatrywał się we mnie. No może nie tylko we mnie, ale miałem takie szczęście, że zawsze gdy na niego patrzyłem twarz miał wlepioną we mnie. Choć strasznie mnie to denerwowało, nie robiłem z tym nic. Patrzyłem się tylko spokojnie przez okno karety.


By rozwiązać zagadkę potrzebna jest wiedza. Ale umiejętność zrozumienia jej to prawdziwa mądrość.

Jestem MG!! Jeśli chcesz może i tobie pokaże świat bleacha do którego nikt inny nie ma dostępu

Pamietaj jestem wymagający, każę głupotę, i wymagam logicznego myślenia.



Przez fabułę prowadzę:
- Kinzoku
- Arami

Offline

 

#4 2011-02-07 00:28:00

 Kammitora Jizoku

http://images35.fotosik.pl/442/6395cba9fa0fe817.png

1889389
Zarejestrowany: 2011-01-23
Posty: 449
Punktów :   
Imię i nazwisko: Kammitora Jizoku
Rasa/Ranga: Shinigami , Kapitan V oddziału
Broń: Kinbushi
Reiatsu: 358.500
Mistrz gry: Kinzoku

Re: Krypta za lasem

(Neko , nie ma sprawy , jest dobrze)

Podczas drogi , Jizoku co chwilę otwierał oczy . Najwyraźniej nie mógł zasnąć w tej ciasnej karawanie . W połowie drogi do owego miejsca , było słychać hałas oraz "szczęk" oręża . Kammitora spojrzał przez okno . Jego obawy , o których wspominał wcześniej potwierdziły się .
- Bandyci ... Jest ich sporo . Nie możemy wysiąść , by nie zdradzić naszej tożsamości . Jeśli ktoś tu wejdzie , udawajcie przestraszonych . Gdy zamknie drzwi , obezwładnimy go , po cichu i nie wzbudzając podejrzeń . Myślałem o skręceniu jego karku , jednak jeśli wyjdzie to na jaw , jesteśmy "ugotowani" - rzekł - Neko , rzucisz dobre bakudou . Sawada , jako , że siedzimy przy drzwiach i gdy będzie już związany , postaramy się go tak obezwładnić , by nie wydał , żadnego dźwięku . W razie , gdyby weszło ich więcej , trzeba będzie ich związać razem , dyskretnie . Dlatego też przygotuj zaklęcie oplatające wroga . Sawada , weźmiesz tych , którzy są bliżej Ciebie , ja tych którzy są bliżej mnie . Pamiętajcie : gdy bandyta lub kilku bandytów zamknie już drzwi , wchodzimy do akcji ... Przygotujcie się . - dodał .

(nie ustaliliście gdzie siedzicie , więc ja to zrobię : Przy drzwiach siedzę ja i Sawada , naprzeciw siebie , Neko obok mnie a posen naprzeci Neko , obok Sawady . Opiszcie takowe przygotowania . Ewidentnie rozterki , uczucia , emocje , refleksje itd .)


http://images38.fotosik.pl/669/9cafe2bbfea28bbe.png

Jestem administratorem i MG . Jeśli masz jakieś pytania , pisz do mnie na GG lub wyślij wiadomość prywatną .


Przez Fabułę prowadzę :

- Toshikatsu
- Neko
- Sawada
- Nikuya
- Kenji
- Kenshou Rekahei
- Inomura Gusom

Offline

 

#5 2011-02-07 07:39:23

Neko

http://images35.fotosik.pl/442/6395cba9fa0fe817.png

741515
Zarejestrowany: 2011-01-29
Posty: 108
Punktów :   

Re: Krypta za lasem

(Przykro mi, ale napisałem że siedzę przy oknie. Nie przy tym od drzwi.
A, i znalazłem mały błąd w temacie z bakudou:
Bakudou #9: Geki
"Zaklęcie Wiążące Numer Osiem: Uderzenie"
Powinno być dziewięć ;p )



Nie odezwał się, ani nawet nie poruszył jakby nic się nie stało. Bo czym się tu przejmować? Przecież nie umrze. A to że najwyżej misja nie wypali nie miało dla niego znaczenia. Został kapitanem dla siebie, i wykonywał swoje obowiązki najlepiej jak mógł bo tak chciał. O wiele większym problem było to że nie umiał udawać przestraszonego. Pozostawał więc w swej naćpanej obojętności do wszystkiego. W środku zaś zaczął rozmyślać którego bakudou użyć-sai, hainawa czy geki. Sai i hainawa to w sumie to samo-tak czy siak nie będzie mógł użyć rąk. Z tym że mógł się rzucić do tyłu czy coś. Uznał jednak że od tego będzie zależała szybkość Jizoku i Sawady. Geki zajmowało więcej czasu niż hainawa, której postanowił użyć bo mógł go tymi linami przytrzymać żeby się nie rzucał. Spiął się lekko, skupił wewnętrznie wyrzucając z głowy wszystkie inne myśli niż kidou. Siedzący tu kapitanowie mogli wyczuć że jego raiatsu jakby się "uaktywniło" gdyż rzeczywiście zebrał już jego odpowiednią ilość w dłoni. I czekał, lekko wychylony w przód tak żeby mieć wolną drogę na drzwi.


http://img32.imageshack.us/img32/8284/iwillfuckingkillyoubyla.png
Kto myśli ten ma wrogów, a kto nie myśli jest niewolnikiem.
Miłość jest niepotrzebną męką której trzeba się jak najszybciej pozbyć.

Offline

 

#6 2011-02-07 20:11:56

 Sawada

http://images35.fotosik.pl/442/6395cba9fa0fe817.png

5610378
Zarejestrowany: 2011-02-02
Posty: 82
Punktów :   
Imię i nazwisko: Sawada Tsunayoshi
Rasa/Ranga: Shinigami
Broń: Ariel
Mistrz gry: Szyb/ Int

Re: Krypta za lasem

Jest to dla mnie coś nowego, zazwyczaj moje akcje kończyły się na wyciągnięciu miecza i wbiciu go w przeciwnika, a tu trzeba myślec. Byłem strategiem, zawsze podczas przerw na wykładach grałem z kimś w szachy. Pomysł sotaichio wydał mi się dośc dobry. Byłem podekscytowany, nie byłem aktorem co mnie trochę przerażało. No ale czego mam się bać. Plan miałem już w głowie, przygotowane zaklęcie, oraz to jak zrobic żebym wyglądał na przerażonego. Chciałem wtedy zakryć twarz i zwinąć się w małą kulkę. Teraz tylko czekałem na dalszy przebieg wydarzeń. Przypominałem sobie w myślach inkantacje "Bakudou no ichi - sai!". Postawiłem na prostotę gdyż była zazwyczaj proste rozwiazanie wydaje się byc najskuteczniejsze.


By rozwiązać zagadkę potrzebna jest wiedza. Ale umiejętność zrozumienia jej to prawdziwa mądrość.

Jestem MG!! Jeśli chcesz może i tobie pokaże świat bleacha do którego nikt inny nie ma dostępu

Pamietaj jestem wymagający, każę głupotę, i wymagam logicznego myślenia.



Przez fabułę prowadzę:
- Kinzoku
- Arami

Offline

 

#7 2011-02-08 09:41:59

 Kammitora Jizoku

http://images35.fotosik.pl/442/6395cba9fa0fe817.png

1889389
Zarejestrowany: 2011-01-23
Posty: 449
Punktów :   
Imię i nazwisko: Kammitora Jizoku
Rasa/Ranga: Shinigami , Kapitan V oddziału
Broń: Kinbushi
Reiatsu: 358.500
Mistrz gry: Kinzoku

Re: Krypta za lasem

(yhym ; > w ósemce powinno być seki . Poprawimy to ; >)

Tak więc siedzieliśmy cierpliwie na ewentualny atak przeciwnika . Kammitora był opanowany , w sumie raczej nikt nie widział go zdenerwowanego . Spojrzał się w stronę okna i przyglądał się walce bandytów i shinigami . po kilku chwilach było można usłyszeć krzyk :
- Możemy jechać dalej ...
Karawana ruszyła dalej . Tak więc wszyscy mogli sobie pozwolić na odprężenie .
- Całe szczęście , że zagrożeni już minęło . - odpowiedział Jizoku .
- Tak ... - rzekł poseł .
Po chwili coś uderzyło w karawanę przewracając ją . Kapitan V dywizji jak i ambasador było zaskoczeni . Znowu można było usłyszeć szczęk oręża .
- Cholera ... Panowie , pomóżcie eskorcie w obronie , jednak proszę o dyskrecję . Starajcie się nie pokazywać nikomu . Liczę na Was . Ja będę chronił pośrednika .

(opiszcie co zrobiliście , liczę na Waszą kreatywność , oczywiście możecie współpracować)


http://images38.fotosik.pl/669/9cafe2bbfea28bbe.png

Jestem administratorem i MG . Jeśli masz jakieś pytania , pisz do mnie na GG lub wyślij wiadomość prywatną .


Przez Fabułę prowadzę :

- Toshikatsu
- Neko
- Sawada
- Nikuya
- Kenji
- Kenshou Rekahei
- Inomura Gusom

Offline

 

#8 2011-02-08 17:06:10

Neko

http://images35.fotosik.pl/442/6395cba9fa0fe817.png

741515
Zarejestrowany: 2011-01-29
Posty: 108
Punktów :   

Re: Krypta za lasem

Kiedy ucichły odgłosy walki i ktoś tam stwierdził że można kontynuować podróż rozluźnił się i przestał skupiać, znów zaczął bujać w obłokach. Nie pomarzył jednak za długo, bo huk i wstrząs które ogarnęły karawanę przywróciły go na ziemie. Na szczęście dla niego pojazd wywalił się na taką stronę żeby gdy wszyscy pozlatywali z siedzeń i w stosiku legli jeden na drugim on był na samej górze. Po usłyszeniu "prośby" podniósł się, uderzeniem otworzył drzwi które teraz były dachem po czym chwycił się krawędzi i wyskoczył za zewnątrz, rozmyślając nad pojęciem "dyskrecja". Nie używać żadnych technik shinigami, nie uwalniać dużych pokładów reiatsu i nie wymiatać. Zastanowił się nad użyciem Zanpaktou ale uznał że lepiej zostawić je ukryte. W końcu jako "ambasador" nie powinien mieć broni-fakt że w ogóle nie powinien nim być i że nie powinien umieć walczyć już pominął-i napastnicy mogli być członkami jakiejś tam organizacji co to się znała na shinigami, i mogli by rozpoznać ZP. Po za tym po co używać swojego największego atutu na byle bandytów? Podniósł jakąś katanę z ziemi i doskoczył do najbliższego bandyty, który siłował się mieczami z jakimś shinigami. Wbił po miecz w brzuch i nie patrząc jak ten się wykrwawia trzymał się swojej taktyki-przemykał to tu to tam i wykorzystywał nagłe sytuację żeby zabić kogoś od tyłu. Jednocześnie uważał żeby ktoś jemu tego nie zrobił.


http://img32.imageshack.us/img32/8284/iwillfuckingkillyoubyla.png
Kto myśli ten ma wrogów, a kto nie myśli jest niewolnikiem.
Miłość jest niepotrzebną męką której trzeba się jak najszybciej pozbyć.

Offline

 

#9 2011-02-08 19:32:21

 Sawada

http://images35.fotosik.pl/442/6395cba9fa0fe817.png

5610378
Zarejestrowany: 2011-02-02
Posty: 82
Punktów :   
Imię i nazwisko: Sawada Tsunayoshi
Rasa/Ranga: Shinigami
Broń: Ariel
Mistrz gry: Szyb/ Int

Re: Krypta za lasem

Byłem zadowolony w końcu coś się zaczynało dziać. Nie lubiłem siedzieć bezczynnie patrząc na to co się dzieje, wolałem być w centrum. Po słowach że mogę już ruszać, uśmiech na mojej twarzy pojawił się jeszcze większy niż zazwyczaj. Powoli wyszedłem na zewnątrz. Wyjąłem miecz i zacząłem biec na pierwszego lepszego przeciwnika. Po chwili jednak przypomniałem sobie że nie mogłem rzucać się zbyt w oczy. Zacząłem walczyć, dość niezgrabnie wykonując ruchy, nie zbyt precyzyjnie sprawiając wrażenie lekkiego niedojdy, ale eliminując przeciwnika po przeciwniku. Cały czas mając dziwny uśmiech na twarzy, tak jak by sprawiało mi to przyjemność. Nie lubiłem patrzeć z boku, lubiłem walkę, ale nie lubiłem zabijać, większość przeciwników tylko poważnie raniłem. Nie chciałem pozbawiać ich życia, nie lubiłem tego uczucia, ale dalej kontynuowałem swoje dzieło. Takie były rozkazy a ja zawsze wykonywałem rozkazy.


By rozwiązać zagadkę potrzebna jest wiedza. Ale umiejętność zrozumienia jej to prawdziwa mądrość.

Jestem MG!! Jeśli chcesz może i tobie pokaże świat bleacha do którego nikt inny nie ma dostępu

Pamietaj jestem wymagający, każę głupotę, i wymagam logicznego myślenia.



Przez fabułę prowadzę:
- Kinzoku
- Arami

Offline

 

#10 2011-02-09 10:06:33

 Kammitora Jizoku

http://images35.fotosik.pl/442/6395cba9fa0fe817.png

1889389
Zarejestrowany: 2011-01-23
Posty: 449
Punktów :   
Imię i nazwisko: Kammitora Jizoku
Rasa/Ranga: Shinigami , Kapitan V oddziału
Broń: Kinbushi
Reiatsu: 358.500
Mistrz gry: Kinzoku

Re: Krypta za lasem

I tak dzielnie "walczyliście" z przeciwnikami . Nie byli oni dla Was żadnym wyzwaniem . Dzięki Waszej pomocy , wróg został pokonany . Gdy wracaliście do Jizoku , widzieliście trzech nieżyjących bandytów u jego stóp .
- Dobrze się spisaliście . - powiedział Kammitora .
Jednak po chwili odwrócił od Was wzrok mówiąc :
- Kyouraku-taicho , wnioskuję , że dalej idziemy pieszo ?
- Raczej nie mamy innego wyboru . Ale może to i lepiej ? znam skrót , dzięki któremu dojdziemy tam w pół godziny . Trzeba iść tędy . - wskazał drogę wgłąb lasu .
Ścieżka była już zarośnięta , najwyraźniej nikt od dawna tędy nie chodził .
- W takim razie chodźmy . - Jizoku schował swoje ZP za ubraniem i pokierował się w stronę zarośniętej ścieżki .
To samo zrobiliście i Wy . Byli kapitanowie również podążyła z nami , ochraniając nas od niebezpieczeństwa .

(opiszcie jak przeminęła Wam droga do krypty)


http://images38.fotosik.pl/669/9cafe2bbfea28bbe.png

Jestem administratorem i MG . Jeśli masz jakieś pytania , pisz do mnie na GG lub wyślij wiadomość prywatną .


Przez Fabułę prowadzę :

- Toshikatsu
- Neko
- Sawada
- Nikuya
- Kenji
- Kenshou Rekahei
- Inomura Gusom

Offline

 

#11 2011-02-09 10:48:24

Neko

http://images35.fotosik.pl/442/6395cba9fa0fe817.png

741515
Zarejestrowany: 2011-01-29
Posty: 108
Punktów :   

Re: Krypta za lasem

Wyrzucił podniesioną katanę i udał się wskazanym szlakiem, mniej więcej na początku ale nie jako pierwszy. W końcu nie znał tej drogi, więc nie mógł prowadzić. Ale lubił iść pierwszy więc się wypchnął na przód pochodu. Zadowoliło go też że idą a nie jadą-wolał poruszać się na swoich nogach. W trakcie drogi rozglądał się po otoczeniu, rozmyślając nad czymś.


http://img32.imageshack.us/img32/8284/iwillfuckingkillyoubyla.png
Kto myśli ten ma wrogów, a kto nie myśli jest niewolnikiem.
Miłość jest niepotrzebną męką której trzeba się jak najszybciej pozbyć.

Offline

 

#12 2011-02-09 11:19:31

 Sawada

http://images35.fotosik.pl/442/6395cba9fa0fe817.png

5610378
Zarejestrowany: 2011-02-02
Posty: 82
Punktów :   
Imię i nazwisko: Sawada Tsunayoshi
Rasa/Ranga: Shinigami
Broń: Ariel
Mistrz gry: Szyb/ Int

Re: Krypta za lasem

Droga była długa, tym bardziej że szliśmy lasem, było ciemno. Nie wiem czemu ale zawsze odczuwałem jakiś strach przed lasem, jakąś dziwno niechęć. Zawsze po zmierzchu miałem tam mieszane uczucia. Rozglądałem się cały czas w koło, słuchając dźwięków dochodzących z zewsząd.
- Jeśli mogę chciał bym coś zaproponować... - urwałem na chwilę - ... A więc mam propozycje, w tym miejscu jesteśmy łatwą ofiarą, w nocy w lesie, nawet umiejętności bojowe mogą nas nie uratować, a więc mam propozycje. Wyznaczmy jedną najlepiej wyszkoloną osobę, żeby udała sie na zwiad. Niech idzie jakieś 50-100 metrów od nas kontrolując teren. - Uśmiechnąłem się po czym położyłem rękę na głowie i powiedziałem drapiąc się po głowie z wielkim uśmiechem na ustach - No ale to tylko propozycja.
Miałem nadzieję że przynajmniej go rozpatrzą, w końcu większość nawet mnie nie znała, mój wygląd i umiejętności jakie pokazałem w walce z bandytami wskazywał maksymalnie na zwykłego shinigami, lub niezbyt doświadczonego oficera. Bałem się że mogą nie potraktować mnie poważnie ale cóż kto nie ryzykuje ten niema.


By rozwiązać zagadkę potrzebna jest wiedza. Ale umiejętność zrozumienia jej to prawdziwa mądrość.

Jestem MG!! Jeśli chcesz może i tobie pokaże świat bleacha do którego nikt inny nie ma dostępu

Pamietaj jestem wymagający, każę głupotę, i wymagam logicznego myślenia.



Przez fabułę prowadzę:
- Kinzoku
- Arami

Offline

 

#13 2011-02-10 10:49:05

 Kammitora Jizoku

http://images35.fotosik.pl/442/6395cba9fa0fe817.png

1889389
Zarejestrowany: 2011-01-23
Posty: 449
Punktów :   
Imię i nazwisko: Kammitora Jizoku
Rasa/Ranga: Shinigami , Kapitan V oddziału
Broń: Kinbushi
Reiatsu: 358.500
Mistrz gry: Kinzoku

Re: Krypta za lasem

- Nie ma takiej potrzeby , taicho - rzekł Kyouraku . - Za tym wzgórzem będziemy na miejscu , poza tym , robi się już widno . Na pewno tak zrobilibyśmy , gdyby był spory kawałek do przejścia . - dodał spuszczając wzrok z Sawady .
Doszliście na miejsce . Stał tam niewielki domek , tak samo jak Koroyoru . było ich dziewięciu . Najwyraźniej ich posłowie byli już w krypcie . My również weszliśmy do krypty , shinigami , którzy nas eskortowali , zapieczętowali kryptę , by nikt nie mógł wejść . Tam zauważyliście w podłodze schody , którymi postanowiliście iść . Na dole było ciemno , jednak zapalone pochodnie oświetliły drogę na tyle , by móc w stanie iść . Na końcu korytarza stali inni posłowie . Gdy doszliśmy do nich , od razu pośrednik z naszej grupy przemówił :
– Gdzie ona jest ? Gadajcie !
Jizoku trochę zmieszał się na te słowa . spojrzał na Was , po czym odrywając wzrok rozglądał się wokół pomieszczenia .
– Hmm … Twoja siostrzenica ? To zależy od tego , czy to zrobiłeś …
– To ? Co masz na myśli ? – zapytał się pośrednik .
– To , co mógł zrobić starszy brat żony króla Soul Society – zabić swojego szwagra i oddać nam pieczęć Króla . – odparł jeden z nich .
– Nie mogłem tego zrobić .
– W takim razie córka żony Króla po pierwszym małżeństwie zginie . A ty wraz z nią ! – nagle zrzucili ubrania posłów , pokazując się w czarno-czerwonych ubraniach , znanych jako Koroyoru . Rzucili się wprost na nas . Kammitora wyciągnął nodachi osłaniając posła przed dwoma napastnikami . Dwóch z nich biegło w waszą stronę .
– Heh , tego powinniśmy się spodziewać . Shinigami . Zabić ich !
W ten sposób rozpoczęła się walka .

(będziecie pisać po kolei wasze działania przeciw napastnikom , tak jakbyście walczyli – krótko i zwięźle)


http://images38.fotosik.pl/669/9cafe2bbfea28bbe.png

Jestem administratorem i MG . Jeśli masz jakieś pytania , pisz do mnie na GG lub wyślij wiadomość prywatną .


Przez Fabułę prowadzę :

- Toshikatsu
- Neko
- Sawada
- Nikuya
- Kenji
- Kenshou Rekahei
- Inomura Gusom

Offline

 

#14 2011-02-10 13:11:07

Neko

http://images35.fotosik.pl/442/6395cba9fa0fe817.png

741515
Zarejestrowany: 2011-01-29
Posty: 108
Punktów :   

Re: Krypta za lasem

-Za ciasno tu.-Warknął robiąc unik i jednocześnie wyciągając katanę. Zaczął wymieniać ciosy z napastnikiem. Był nieco zezłoszczony bo nie dość że ciągle musiał walczyć to jeszcze w korytarzu. Nienawidził walczyć w ciasnym terenie. Odepchnął od siebie Koroyoru i doskoczył do Jizoku, nie tracąc przeciwników z oczu.
-Mamy dalej się maskować?


http://img32.imageshack.us/img32/8284/iwillfuckingkillyoubyla.png
Kto myśli ten ma wrogów, a kto nie myśli jest niewolnikiem.
Miłość jest niepotrzebną męką której trzeba się jak najszybciej pozbyć.

Offline

 

#15 2011-02-10 13:27:19

 Sawada

http://images35.fotosik.pl/442/6395cba9fa0fe817.png

5610378
Zarejestrowany: 2011-02-02
Posty: 82
Punktów :   
Imię i nazwisko: Sawada Tsunayoshi
Rasa/Ranga: Shinigami
Broń: Ariel
Mistrz gry: Szyb/ Int

Re: Krypta za lasem

Wyjąłem miecz i stałem broniąc się i wykonując niezgrabne ataki, usłyszałem słowa Neko
- Mamy się dalej maskować?
Nie używałem shi-kai walczyłem mieczem, ale nie mógł bym nawet jak bym chciał wykozystac pełnego potencjału mojej broni w tak wąskim pomieszczeniu.


By rozwiązać zagadkę potrzebna jest wiedza. Ale umiejętność zrozumienia jej to prawdziwa mądrość.

Jestem MG!! Jeśli chcesz może i tobie pokaże świat bleacha do którego nikt inny nie ma dostępu

Pamietaj jestem wymagający, każę głupotę, i wymagam logicznego myślenia.



Przez fabułę prowadzę:
- Kinzoku
- Arami

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
شقق مفروشة للايجار - يومرا www.hotels-world.pl liczniki na wodę wrocław worldofninja kartka urodzinowa dla męża